Bielice-Kowadło-Przełęcz Trzech Granic-Dział-Bielice
- Bielice-w tej najdalej wysuniętej na wschód osadzie Ziemi Kłodzkiej jesteśmy o 7.30-parkujemy przy zabytkowym kościele
- kościół pochodzi z 1766 roku
- 3,5 godzinna podróż,przygotowania do wędrówki
- na ścianie kościoła
- uratowany remontem w 1986 roku
- z napisem-oto baranek Boży,który gładzi grzechy świata
- wieś w Dolinie Górnej Białej Ladeckiej rozgraniczajace dwa pasma-Góry Złote i Góry Bialskie
- sezon dla narciarzy się skończył
- zabytkowy kościół
- Bielice kościół
- chata przy kościele
- Biała Ladecka
- idziemy przez Barani Wawóz
- przed nami Chata Trapera
- małe spady potoku zasilajacego Biała Ladecka
- Barani Wawóz zmrożony jeszcze
- turbo z awaria kół
- wspinamy się coraz wyżej
- stok w Bielicach
- w kontraście
- wieza kościoła
- dochodzimy do granicy
- na przełęczy
- pójdziemy żółtym-wzdłuż granicy
- śniegu na razie nie ma
- przy granicy wyraźna ścieżka
- pojawiaja się pierwsze płaty
- miejscami ubity choć czasem noga niespodziewanie wpada
- słupki graniczne coraz mniej widoczne
- oficjalnie szczyt najwyższy Gór Złotych-988 m n.p.m-
- na Kowadle
- na Kowadle-z pieczatka
- daj pozor
- z Kowadła idziemy dalej granica
- mijamy grupę skał
- ostro w dół
- coraz cieplej
- skalista ścieżka
- za nami
- w okolicy Piasecznej musiało mocno wiać
- powyrywane z korzeniami
- w okolicy Piasecznej
- omijamy
- wiatrołomy na szlaku
- wyraźna ścieżka
- gdzieś w oddali coś błyszczy w słońcu
- zarys kościoła
- w dużym przybliżeniu
- i jeszcze bliżej
- Klinovy-Klonowiec
- idziemy dalej w kierunku Przełęczy Trzech Granic
- bloki skalne
- śniegu przybywa
- gruba warstwa i na szczęście zmarznięta
- las coraz rzadszy
- słońce coraz mocniej grzeje
- Smrek-U Smrku
- rozjazdy
- chwila pauzy
- też się wpiszemy
- coraz ładniejsze widoki
- w oddali
- Przełęcz Trzech Granic
- pójdziemy dalej na Brusek
- wiaty zajete więc spożywamy dosłownie na granicy
- dużo Czechów na biegówkach
- zimowa sceneria
- przydotowane tory do biegania więc śnieg ubity
- przed wejściem na szczyt Bruska zapadam sie niespodziewanie i łamię kijek
- Brusek
- to chyba Palas
- na Brusku
- Brusek 1116m n.p.m
- otwartym terenem wdłuż granicy
- Travna Hora
- tory
- droga prosta
- bez kijka jakoś kulawo
- dzielnie do przodu
- skapane w wiosennym słońcu
- Pod Działem
- Dział
- teraz lasem
- Przełęcz Działowe Siodło
- Działowy Spław-odbijamy w kierunku Duktu Nad Spławami
- duktem idziemy na północ
- przy trasie
- docieramy do schronu
- możliwość noclegu na strychu
- schron
- kawałek za schronem dukt przecina zielony szlak i nim ostro schodzimy w dół
- o 15.20 słońce jeszcze wysoko
- pokonujemy strumyki topniejacego śniegu
- na zielonym szlaku
- coraz mniej bieli
- z laseczka
- skały pod Piaseczna
- w zieleni
- scieżka przez las docieramy do Czarnego Potoku
- idziemy do Bielic
- zasila Biała Ladecka
- Biała Ladecka
- zasilaja rzekę liczne spływajace z gór potoki
- po ośnieżonej drodze
- małe wodospady
- dochodzimy do dawnej koloni Nowa Biela
- pod koniec XVIII wieku osadę zamieszkali Czesi
- Biała Ladecka w Nowej Bieli
- Biała Ladecka
- dochodzimy do zbiorników wodnych pełnych żab
- okres godowy
- dla płazów
- część zbiornika pokrywa jeszcze lód
- płazy w wodzie i na drodze również
- w wiosennym słońcu
- patrz mi prosto w oczy
- przed skokiem
- Nowa Biela-przy zbiornikach retencyjnych
- Bielawka
- Biała Ladecka nabiera rozpędu
- żółtym można iść na Czernicę,my w kierunku leśniczówki
- Biała Ladecka
- na Kowadło i Orłowiec
- Rozdroże
- pierwsze zabudowania wioski od strony południowej
- zabytkowy budynek gospodarczy
- urokliwe
- pod strzecha
- okienne pluszaki
- przy drodze
- mostek z brama
- ostatni przystanek wsi
- kapliczka przy drodze
- powoli docieramy do końca naszej wędrówki-jest prawie 17.00
- 22.5 km za nami
- zagladamy do kościoła bocznymi drzwiami
- Bielice-kościół
- Bielice -kościół-kończymy na dzisiaj-jesteśmy na nogach od drugiej w nocy