Beskid Niski. Baranie 754m n.p.m. 15 Lipca 2020r
Wyprawa jednodniowa.
Kolejna (trochę szaleńcza) jednodniowa wyprawa w Beskid Niski. Po trzygodzinnej jeździe docieramy wczesnym rankiem do wsi Polany a właściwie jej ostatniego przystanku, skąd ruszamy na graniczny szczyt Baranie. Oczywiście jak zawsze wymyślamy trasę okrężną by nie wracać tą samą drogą. Początkowo asfaltem idziemy do Huty Polańskiej gdzie znajduje się schronisko „Hajstra”, mijamy zabytkowy kościółek i dalej żółtym szlakiem wędrujemy do granicy państwa na Przełęcz Mazgalica. Stąd granicznym szlakiem docieramy na szczyt Baranie.
Wracamy kawałek tym samym szlakiem by odbić”na przełaj”do drogi leśnej prowadzącej wzdłuż potoku Baranie do wsi Polany. Malownicza drogą wśród lasów i łąk docieramy do stacji badawczej Magurskiegio Parku Narodowego skąd już blisko do miejsca startu.
Cała trasa to ok.19km.
Trasa wycieczki:
- Polany.Godz.6.40.Parkujemy na końcu wsi za ostatnim przystankiem autobusowym,przy drodze do Huty Polańskiej
- idziemy asfaltem do Huty Polańskiej,potok Hucianka będzie nam towarzyszył
- dopływ Wilszni
- mijamy agroturystykę „Salamandra”
- przed nami schronisko „Hajstra”
- obszar ściśle chroniony
- tradycyjna ostoja wilka i niedźwiedzia
- zabytkowa kapliczka
- „Hajstra” w porannym słońcu
- na drzwiach prośba o ściagnięcie butów przed wejściem-rezygnujemy
- dom duszpasterski „Betania”
- na ścianie budynku mała kapliczka
- podwórze
- budynek gospodarczy
- z figurami świętych
- przy ośrodku
- kościół w Hucie Polańskiej
- zbudowany w latach 1935-1939
- w czasie wojny poważnie zniszczony
- odbudowę zakończono w 1998 roku
- w wyniku walk o Przełęcz Dukielska miejscowość praktycznie przestała istnieć
- wnętrze kościoła surowe
- skromnie
- z historii wsi
- ze wspomnień mieszkańców
- z kart historii
- kościół po wojnie
- idziemy dalej w kierunku granicy
- żółtym szlakiem
- przed granica lasu
- wchodzimy na teren Magurskiego Parku Narodowego
- olbrzymie prawdziwki przy szlaku
- z czterema pniami
- docieramy na Przełęcz Mazgalica
- na granicy
- poczatkowo dosyć stromo szlakiem granicznym
- wśród bukowych lasów
- jedyne miejsce widokowe na szlaku na Baranie
- na szlaku
- płynaca woda odsłoniła skalne łuoki
- ok.godz.10 docieramy na Baranie
- jest chatka,miejsce do odpoczynku…
- szczyt zarośnięty a wieża…
- zwalona
- podbijamy pieczatkę,mały posiłek i ruszamy w drogę powrotna
- schodzimy kawałek tym samym szlakiem by w okolicy słupka granicznego 171 odbić w prawo przez las-odszukujemy koniec drogi leśnej,która wzdłuż potoku Baranie prowadzi do wsi Polany
- wędrujemy leśna droga wśród lasów
- leśny krzyż
- jest zaznaczony na mapie
- zaprasza na odpoczynek
- mały stawek wśród lasów
- i dzikie łaki pełne kwiatów
- z innej perspektywy
- mijamy terenowa stację badawcza Magurskiego Parku Narodowego
- autem tu (na szczęście) nie da się wjechać
- mijamy szlaban
- pierwsze stare zabudowania
- potok Baranie
- ukryta w lesie
- urocza „Mauzerówka”
- z postacia świetego-kapliczka
- budynek gospodarczy pamiętajacy dawne czasy
- i jeszcze „Mauzerówka”
- po prawej stronie drogi chyża łemkowska
- stodoła słoma kryta
- okoliczne pastwiska i łaki
- ukryty w zaroślach malowniczy domek
- bajkowyy i kolorowy
- z wieloma kwiatami i ozdobami
- czyż nie urocze?
- mostek na Baranim-to już blisko do skrzyżowania-odbijemy w lewo do samochodu
- docieramy do auta-jest prawie 13 godz.-za nami ponad 19 km tej uroczej trasy