Borsuczyny. Gorce 2018
Wyprawa jednodniowa.
Wybieramy mało popularną trasę prowadzącą z Ustrzyk ( Ochotnica Górna) przez halę Znaki i szczyt Sucha. Schodzimy do najstarszego szałasu gorczańskiego Kurnytowej Koliby, by wspiąć się znowu na szczyt Magurki z wieżą widokową. Mijamy szczyt Borsuczyny i polanami wracamy do Ustrzyk. Po drodze zbieramy grzyby…Trasa liczy ok. 14 km.
- Ochotnica Górna-Ustrzyk-stad rozpoczynamy nasza kolejna przygodę z Gorcami-jest 6.58-naszym celem Borsuczyny-trasa bez szlaku
- auto zostawiamy przy schronisku młodziezowym i ruszamy w kierunku góry Sucha
- wyraźna droga wychodzimy coraz wyżej
- rozległe polany nas otaczaja
- na szlaku
- wypatrujemy Tatry
- niestety bardzo słabo widoczne
- w oddali wieża widokowa na Magurce-tam idziemy
- Magurka-wieża widokowa
- Wierch Znaki
- Magurka nam towarzyszy
- coraz wyżej i cieplej
- w dużym przybliżeniu
- bliżej się nie da
- w okolicach Lasu Krempaskiego ścieżka schodzimy na dół do Potoku Forędówki
- widoki za mgła
- schodzimy na dół
- Las Krempaski
- powalone mieszkanie
- docieramy do potoku Forędówka
- przy potoku czas na odpoczynek
- i śniadanie
- malownicze miejsce
- aż się nie chce dalej ruszać
- stad można wzdłuż potoku wyjść na Magurkę
- ale my mamy inny plan
- idziemy na dół z potokiem
- małe kaskady
- chciałoby się wejść do małego basenu
- woda przeźroczysta
- szukamy dróżki prowadzacej do Kurnytowej Koliby
- Forędówka
- nasza dróżka
- w pobliżu potoku nawa wiata
- mazelonka
- drewnianymi słupkami oznaczono ścieżkę edukacyjna
- od potoku podchodzimy do góry
- Kurnytowa Koliba-najstarszy niesakralny budynek w Gorcach-używany jako pasterska chata letnia
- Kurnytowa Koliba-baza partyzantów w okresie II wojny światowej
- Kurnytowa Koliba-tu partyzańci do stycznia 1945 roku ukrywali lotników z rozbitego samolotu na przełęczy Pańska Przehybka
- Kurnytowa Koliba- prawdopodobnie 1839 rok to data budowy
- od schroniska ostro podchodzimy do góry w kierunku Magurki
- do lasu
- na Kurnytowej Polanie
- przy ścieżce
- jeszcze raz
- ścieżka w lesie będzie zanikała
- jesiennie
- przedzierajac się przez las wychodzimy wreszcie na polany Magurki
- wieżę na Magurce zostawiamy po lewej(kiepska dziś widoczność)
- idziemy równolegle z zielonym szlakiem
- Magurki
- chata przy szlaku
- na polanie odpoczywamy w uroczym zakatku
- Magurki
- Gorc Kamienicki z wieża w oddali
- Gorc Kamieniecki w wielkim zbliżeniu
- w okolicach szczytu Borsuczyny odbijamy w prawo i schodzimy w kierunku Ustrzyk
- polanami i lasami,czasem ściezka widoczna,czasem zanika…
- bez Kamapu byłoby ciężko
- już piata godzina marszu
- okolice naszej wędrówki powrotnej
- kamienistym jarem,schodzimy do Ustrzyk
- o 14.30 jesteśmy przy schronisku w Ustrzykach