Powroty na Podlasie. Zabytki Białegostoku i okolic. 9 – 14 kwietnia 2024 roku
Wycieczka sześciodniowa
Kwiecień jak to kwiecień, raz nas otumania ciepłem, raz mrozi chłodem. Pojawia się prognoza na kilka dni ciepła na wschodzie Polski, więc spoglądamy na mapę. Wschodnia ściana zawsze nas zachwycała urodą miasteczek i wiosek, przyrodą, a że po raz ostatni byliśmy w tym regionie w 2015 roku, decydujemy się na wycieczkę w miejsca jeszcze nam nieznane.
A ciekawych i urokliwych miejsc tu nie brakuje co widać na załączonym fragmencie mapki. Nastawiamy się na zwiedzanie Białegostoku i jego okolic, znajdujemy nocleg w samym mieście i wyruszamy.
Dzień pierwszy. 9 kwietnia 2024 roku
Wyjeżdżamy z domu około 3.00 nad ranem. Po paru godzinach drogi docieramy w okolice Białegostoku i żeby trochę się rozruszać po podróży rozpoczynamy poznawanie okolicy. A jest co oglądać, m.in. w Kurowie odnajdujemy owiany legendą zerwany most nad Narwią, zabytkowy dwór stanowiący siedzibę Narwiańskiego Parku Narodowego no i oczywiście wędrujemy przez dolinę Narwi słynną kładką Waniewo-Śliwno. Podziwiamy narwiańskie rozlewiska z wież widokowych. Późnym popołudniem meldujemy się w punkcie noclegu.
1.Pajewo
2.Kurowo
3.Waniewo
4.Jeńki
Dzień drugi. 10 kwietnia 2024 roku
Przeznaczamy cały dzień na zwiedzanie Białegostoku. Miasto zaskakuje nas swoim rozmachem, ruchem ulicznym, szerokimi dwupasmowymi jezdniami. Nie spodziewaliśmy się takiego widoku, mieliśmy zupełnie inny obraz kojarzący się z cichą senną miejscowością. Rozpoczynamy wycieczkę od dzielnicy Dojlidy z pałacami dawnych białostockich fabrykantów, cerkwią i stawami.
Później jedziemy do centrum i kontynuujemy wędrówkę po mieście. Zwiedzamy Muzeum Podlaskie w Ratuszu, Muzeum Wojska, odnajdujemy ukryte w różnych miejscach Misie. Oglądamy zabytkowe budynki, pomniki i słynne murale. Próbujemy podlaskich kartaczy i nawet nie wiemy, kiedy kończy się dzień.
Dzień trzeci. 11 kwietnia 2024 roku
Nie zdążyliśmy wczoraj zobaczyć wszystkiego w Białymstoku, więc dzisiaj tak planujemy dzień, żeby zwiedzić słynny pałac Branickich. Od rana wędrujemy ulicami, oglądając budynki na „Szlaku białostockich fabrykantów”, zwiedzamy Muzeum Historyczne mieszczące się w pięknej zabytkowej kamienicy Cytronów.
Potem idziemy do parku Branickich, mamy ponad godzinę czasu do wejścia do pałacu, więc przeznaczamy go na podziwianie ogrodów. Pałac został pięknie odrestaurowany, ale nie robi na nas ogromnego wrażenia, może to widok parkujących na dziedzińcu samochodów odebrał rezydencji tej wyjątkowości, której oczekiwaliśmy.
Dzień czwarty. 12 kwietnia 2024 roku
Rano podjeżdżamy na zabytkowy białostocki dworzec kolejowy, a potem do dzielnicy Bacieczki. Opuszczamy Białystok i jedziemy do Knyszyna, po drodze oglądamy jazy na Narwi i Supraśli, zaglądamy na stare cmentarze prawosławne i ewangelickie.
Królewskie miasto Knyszyn wspomina lata swojej świetności, odnajdujemy jej ślady w licznych zabytkowych budynkach. Chodzimy po alejkach-groblach unikatowego żydowskiego cmentarza położonego za miastem na XVI-wiecznych groblach królewskich sadzawek Zygmunta Augusta.
3.Fasty
8.Góra
9.Morusy
11.Knyszyn
12. Knyszyn – Zamek
13.Knyszyn
Dzień piąty. 13 kwietnia 2024 roku
Zwiedzamy Tykocin, ale zanim do niego dotrzemy, zatrzymujemy się w kilkunastu małych miejscowościach, bo w każdej znajdujemy coś ciekawego. W Czechowiźnie wielki staw hodowlany zwany jeziorem Zygmunta Augusta, w Starych Bajkach tajemnicze nagrobki-krzyże a w Bajkach -Zalesiu piękną kapliczkę dworską.
Po drodze stare krzyże i kapliczki między drzewami. W Tykocinie zwiedzamy odrestaurowany zamek, Wielką Synagogę i Muzeum Kultury Żydowskiej, oglądamy zabytkowe budynki i pomniki. Spacerujemy tykocińskimi bulwarami nad Narwią. Próbujemy podlaskich i żydowskich specjałów.
4.Mońki
5.Zucielec
10. Rekle
12.Tykocin
Dzień szósty. 14 kwietnia 2024 roku
Wracamy do domu. Przed nami długa droga, ale przed wyjazdem postanawiamy zobaczyć jeszcze białostockie cmentarze. Podlasie jest wielokulturowe, stare nekropolie pełne są zabytkowych nagrobków, niezwykłych pomników i krzyży. Jest wczesny ranek i niestety cmentarz ewangelicko-augsburski jest zamknięty- zresztą to drugi taki niedostępny obiekt.
Oglądamy więc lapidarium tylko przez ogrodzenie. Otwarty jest za to XIX-wieczny cmentarz farny, obok znajduje się jedyny zachowany do naszych czasów cmentarz żydowski. Niezwykłe miejsca ….