Galeria – Góry Suche od Bartnicy przez Czarnoch 16 marca 2023 roku
-
-
Bartnica-parkujemy nieopodal kościoła jakby w centrum wioski
-
-
z tego miejsca szlaki rozchodzą się
-
-
my pójdziemy na Czarnocha
-
-
ale wcześniej chcemy zobaczyć zabytkowe budynki dworca PKP
-
-
jedna z figur Szlaku Barciowego a w tle nowy kościół
-
-
można sobie odpocząć
-
-
za torami kolejowymi stara stacja transformatorowa
-
-
budynek na skrzyżowaniu w centrum wioski
-
-
droga do dworca PKP
-
-
stary wiadukt kolejowy na drodze do Świerków widziany z poronów dworca
-
-
dawna stacja kolejowa a obecnie przystanek z Wałbrzycha do Kłodzka
-
-
kolejny barciany ludek
-
-
zdewastowane budynki dworcowe
-
-
wybudowana w 1880 roku,najwyżej położony przystanek na trasie dawnej Śląskiej Kolei Górskiej
-
-
stacja do lat 60-tych nosiła nazwę Świerki Kłodzkie
-
-
w latach 80-tych stację jeszcze patrolowali wopiści z uwagi na bliskość granicy
-
-
była tutaj bocznica towarowa kamieniołomu w Świerkach
-
-
w latach 80-tych z bocznicy „zbiegł” skład 10 wagonów ,który pędził z prędkością 120 km na godzinę,wykolejony dopiero w Gorzuchowie
-
-
od 2009 roku w Bartnicy znowu zatrzymują się pociągi osobowe
-
-
ujęcie wody przy stacji
-
-
od 1993 roku biletu już tu nie kupi
-
-
budynek stacji niestety niszczeje
-
-
wewnątrz zachowały się oryginalne schody
-
-
na górze pewnie były mieszkania
-
-
jedno z wejść
-
-
dolne okna zamurowano
-
-
rozpadające się budynki dworcowe
-
-
a na ruinie kwitnie życie
-
-
bonsai
-
-
przydworcowe rondo
-
-
wracamy do centrum i dalej kawałek niebieskim szlakiem
-
-
mijamy dom z drewnianymi okiennicami
-
-
wejście poniżej drogi
-
-
kolejny stary budynek
-
-
z bluszczem na ścianie
-
-
tuż za wiaduktem szlak odbija w prawo
-
-
z bartnikiem do twarzy
-
-
widok z wiaduktu na nieczynną już bocznicę towarową gdzie dawniej dostarczano urobek z kamieniołomu w Świerkach
-
-
niestety nie jedzie
-
-
wychodzimy z wioski
-
-
mały zbiornik wodny a wyżej hałdy odpadów z przeróbki kamienia
-
-
stare słupy kamienne na skarpie drogi
-
-
Bystrzyca
-
-
jeszcze wiosny nie widać
-
-
po chwili schodzimy ze szlaku i wyraźną drogą gruntową idziemy w kierunku Nowej Głuszycy
-
-
na łące sarenki
-
-
Bartnica za nami
-
-
będziemy tamtędy wracać
-
-
za hałdami zabudowania wioski
-
-
przy gospodarstwie ma być stary niemiecki słup ogłoszeniowy-w tle Źródlana 682m n.p.m.
-
-
w obiektywie z daleka chyba to szukany obiekt
-
-
mamy nadzieję,że uda się podejść bliżej
-
-
u podnóża droga Świerki-Głuszyca
-
-
przy drodze dojazdowej do budynku nr 111 stary niemiecki słup ogłoszeniowy
-
-
nie ma o nim żadnych informacji
-
-
jest zaznaczony na mapie Compass -Góry Sowie
-
-
za nami na horyzoncie Wielka Sowa
-
-
wieża bardzo daleko
-
-
chyba orusztowana
-
-
podchodzimy kawałek asfaltem do parkingu i niebieskiego szlaku
-
-
za znakami
-
-
-
przy parkingu kamienne pozostałości
-
-
w latach przedwojennych była tu gospoda
-
-
może to pozostałości po jakis budynkach
-
-
szlak do granicy prowadzi lasem
-
-
podobnie jak wszędzie wycinka trwa
-
-
za nami Włodzicka Góra (przez którą będziemy wracać)
-
-
na szlaku
-
-
ostał się pień z tabliczą szlaków
-
-
huba
-
-
jedyne miejsce przed granicą z widokiem na okolicę
-
-
granica od polskiej strony
-
-
Czarnoch 725 m n.p.m.
-
-
idziemy granicą w kierunku Leszczyńca
-
-
przy słupku granicznym
-
-
w świerkowym lesie
-
-
ze starych dobrych czasów
-
-
dużo wiatrołomów po drodze
-
-
granica biegnie wyraźną drogą
-
-
olbrzym też złamany
-
-
słupki pamietają Czechosłowację
-
-
blakady dojazdu do granicy na dróżkach po stronie czeskiej
-
-
te stoją nie przymocowane
-
-
obok w ziemi „znacznik” z napisem- Hranicni znak- nie wiemy co to jest
-
-
przy dróżce po stronie czeskiej jest ich więcej
-
-
Pozor-przeszkoda na szlaku
-
-
docieramy na szczyt Leszczyńca 736 m n.p.m.-bez oznaczeń po polskiej stronie
-
-
po czeskiej tablica -Trójpański Kamień-z ojaśnieniem inicjałów,które są na każdym z boków stojącego opodal kamienia granicznego
-
-
Trójpański Kamień-graniczny kamień ,postawiony w 1732 roku,ma kształt tróbocznego ostrosłupa
-
-
stoi na styku dawnych granic Hrabstwa Kłodzkiego,Ziem Hochbergów i Czech
-
-
strona czeska znaku opata Zinke z Broumova
-
-
strona śląska Hochbergów z Książa
-
-
strona kłodzka barona von Stilfrieda
-
-
inicjały
-
-
strona czeska z widocznym herbem
-
-
trochę wywietrzały
-
-
w kamieniu wyryte
-
-
widok z przecinki na szczycie
-
-
przy kamieniu
-
-
stare i nowe słupy graniczne
-
-
idziemy dalej granicą w kierunku Słonecznej Kopy
-
-
na granicy spotykamy tablicę pieszego szlaku literackiego inspirowanego fragmentami tekstów Olgi Tokarczuk i Karola Maliszewskiego
-
-
szlak jest jedną z ulubionych tras wędrówek noblistki
-
-
kamień przy granicy z datą 1846-nie wiemy co oznacza
-
-
litera N i nieczytelne litery
-
-
przy starym kamieniu(wyrwanym?) kolejny przystanek literacki
-
-
dawne oznaczenia
-
-
Karola Maliszewskiego
-
-
dalej lasami
-
-
oznaczenie szlaku
-
-
powalone drzewo na granicy
-
-
da się przejść pod nim
-
-
śnieg został tylko w miejcach zacienionych
-
-
na polanie czerwone owoce na krzewie
-
-
jesteśmy na Rozdrożu pod Słoneczną
-
-
można tu zejść do Świerków-my idziemy na Słoneczną Kopę zielonym szlakiem
-
-
przy drodze granicznej po polskiej stronie pomnik (pozostałość) poległych w bitwie wojsk bawarskich i pruskich
-
-
potyczka miała miejsce 15.02.1807 roku
-
-
idziemy zielnym szlakiem w okolice szczytu Słonecznej Kopy
-
-
pod Słoneczną Kopą
-
-
tam gdzieś szczyt
-
-
zwalone przez wiatr
-
-
będziemy teraz szukać ścieżki,którą dojdziemy nad kamieniołom w Świerkach
-
-
wybieramy tę ścieżkę
-
-
schodzimy kawałek bez szlaku
-
-
przez gęstwinę na koronie kamieniołomu
-
-
chyba dobry kierunek
-
-
przed nami kamieniołom melafiru w Świerkach
-
-
już w okresie międzywojennym pozyskiwano tu kruszywo
-
-
melafir powstał z zastygłej lawy wulkanicznej
-
-
wyrobisko zostało zalane w 2014 roku
-
-
w tle wyrobiska Świerki
-
-
skała ma charakterystyczną czerwono-brunatną barwę-widać to też po wędrówce na naszych butach
-
-
przy wyrobisku budynki dawnego porzuconego tartaku
-
-
melafir nazywany starym bazaltem jest używany jako kruszywo w kolei,budownictwie czy też jako dodatek do asfaltu
-
-
Wielka Sowa też jest stąd widoczna
-
-
wieża w remoncie
-
-
idziemy koroną kamieniołomu
-
-
wyrobisko pokryte lodem
-
-
ogrodzone dla bezpieczenstwa siatką
-
-
tablica informująca
-
-
i tablice ostrzegawcze
-
-
idziemy w kierunku Granicznika-ruin kaplicy
-
-
jeziorko śródleśne
-
-
zielone oczko
-
-
gdzieś żródełko
-
-
wychodzimy z lasu i skręcamy w lewo
-
-
mijamy opusczone gospodarstwo
-
-
między olbrzymami
-
-
jestem mały
-
-
dawny numer 193
-
-
dochodzimy do niebieskiego szlaku i w lewo
-
-
w przysiółku Granicznik ruiny XIX wiecznej kaplicy
-
-
nieużytkowana od wojny nisczeje
-
-
już chyuba nie do uratowania
-
-
wejście
-
-
tynki z malowidłami odpadły
-
-
tylko fragment na sklepieniu przypomina jej świetność
-
-
obok kaplicy grupa figuralna ukrzyżowanie
-
-
Jezus ma gwoździa w głowie
-
-
detale
-
-
czy czeka go los kaplicy?
-
-
bogato zdobiona
-
-
ku niebu
-
-
w kamieniu rzeźbione
-
-
jakby dwie tablice z różnymi datami
-
-
wykonawca… czy fundator , z 1841?
-
-
z przodu nieczytelna inskrypcja
-
-
metalowy łącznik elementów figury
-
-
szkoda bo pewnie kiedyś była piękna
-
-
sklepienia
-
-
okna
-
-
był tam kiedyś dzwon?
-
-
chyli sie ku upadkowi
-
-
wychodzimy na czerwony szlak
-
-
do zajazdu
-
-
teraz już prosto do Bartnicy
-
-
Włodzica i dalej Góry Sowie
-
-
Włodzicka Góra z wieżą
-
-
planujemy być tam jutro
-
-
Dolina Włodzicy
-
-
stare oznaczenia szlaków
-
-
do Bartnicy i Świerków
-
-
przed zabudowanniami Wrześnika
-
-
dla turystów
-
-
jedna okazała lipa przy zajeździe
-
-
pod lipą
-
-
Pensjonat Pod Dwiema Lipami
-
-
dawniej świetlica i służbowe kwatery WOP-u
-
-
w/g informacji sołtysa kupioe przez kogoś i chyba nieczynne
-
-
dla małych mieszkańców
-
-
obiekty dawnej strażnicy WOP
-
-
wiosna
-
-
dawna kuchnia i pokoje wopistów
-
-
centrum operacyjne z masztem
-
-
od głównej drogi
-
-
przechodzimy przez główną drogę i idziemy przez wieś w kierunku kościoła
-
-
budynek dawnej szkoły ,działała do 1976 roku
-
-
Barrtnica na starych fotografiach
-
-
chyba teraz pełni funkcje świetlicy (domu ludowego )
-
-
Bartnica już w XVI wieku była znana jako dolina pszczelarzy i bartników
-
-
mijamy opuszczone budynki
-
-
budynek gospodarczy
-
-
kolejny zabytkowy domek za drewnianym płotem
-
-
dalej do centrum
-
-
pamięta dawne czasy
-
-
budynek dawnej dyrekcji Kopalni Surowców Skalnych w Bartnicy
-
-
wyremontowany,czeka na nowego właściciela
-
-
dawny blok robotniczy
-
-
okienka na poddaszu
-
-
przy budynku sołtysa hałdy odpadów z przeróbki kamienia-materiał jest nadal wykorzystywany w budownictwie
-
-
grupa figuralna
-
-
po lewej bocznica i plac gdzie przerabiano urobek z kamieniołomu
-
-
wiadukt kolejowy
-
-
na kierunku do Wałbrzycha
-
-
powoli zbliżamy się do końca naszej wyprawy
-
-
przy naszym parkingu eksponaty dawnych lat
-
-
i sanki,bańki na mleko…
-
-
fajnie to wygląda