Przemyskie pogranicze. 8 stycznia 2021r

Wycieczka jednodniowa.

Od dawna planowaliśmy tę wycieczkę. 30 metrów od granicy z Ukrainą, w pobliżu wsi Malhowice i Kupiatycze , wśród pól, ukryta jest ruina kaplicy grobowej Kozłowskich, dawnych właścicieli tych ziem, których majątek rozdzieliła granica. Po drodze zatrzymaliśmy się w Hermanowicach , by zgłosić swoją obecność w straży granicznej. Okazało się, że jednostka jest w remoncie , więc musimy zadzwonić do Przemyśla. Do kaplicy idziemy polną drogą z Kupiatycz, gdzie zostawiamy samochód przy ostatnim budynku. Dobrym pomysłem było zabranie butów na zmianę, ponieważ droga błotnista, a do kaplicy ukrytej w zagajniku można dotrzeć tylko przez pole. Towarzyszą nam znaki graniczne, zaorany pas graniczny, na który nie można wejść, budka obserwacyjna  i druciane ogrodzenie od strony ukraińskiej. Kaplica jest w stanie ruiny, nie zachowały się żadne sarkofagi i trumny. Została tylko uszkodzona kamienna figura i płyta nagrobna z nieczytelnym napisem.

Wracając, jeszcze przy pasie granicznym, spotykamy dwóch pograniczników, którzy mimo zgłoszenia naszej obecności tutaj, przyszli nas skontrolować, zostawiając auto schowane wcześniej. Inny patrol kontroluje nas nieopodal zabytkowego dworca kolejowego w Hermanowicach. Jeździmy po przygranicznych wioskach z zabytkowymi cmentarzami, cerkwiskami, by dotrzeć do zamku Fredrów we Fredropolu. Wycieczkę kończymy pod uroczą cerkiewką w Koniuszy, zostawiając jeszcze wiele ciekawych miejsc na następne wyprawy. Przejechaliśmy 650 km.

1.Młodowice-Osiedle

2.Kupiatycze-graniczna kapliczka

3.Hermanowice

4.Malhowice

5.Hermanowice

6.Stanisławczyk

7.Hermanowice

8.Darowice

9.Kniażyce

10.Kormanice

11.Fredropol

12.Koniusza

Trasa wycieczki: