Leskowiec-Beskid Mały. 12 stycznia 2019r
Wyprawa jednodniowa
Idziemy na Leskowiec z Czartaka żółtym szlakiem.Trasa na szczyt liczy ok.10 km.Po obfitych opadach śniegu,trasa ciężka i męcząca.Wracamy inaczej niż planowaliśmy,schodzimy niebieskim do Ponikwi i do Czartaka docieramy asfaltem(ok.4.5 km). Przeszliśmy 22km.
- Czartak-auto zastawiamy na parkingu-przy drodze Wadowice-Sucha Beskidzka
- ta restauracja stoi tu od zawsze
- żółtym szlakiem między domami
- kierunkowskaz
- nasz cel
- wiemy,że czeka nas do schroniska 9 kilometrów marszu w śniegu-pod górę
- jeżeli będzie ciężko-wracamy
- ławeczka przy szlaku
- jeszcze nie czas na odpoczynek
- leśna
- chwila pauzy w okolicy Główniaka
- mozolnie do góry
- im wyżej śniegu będzie więcej
- przed nami ktoś szedł na nartach
- mglisto i ponuro
- krok za krokiem
- dzielna dziewczyna
- zaczyna robić się ciężko
- przy takiej głębokości śniegu szybko opadniemy z sił
- na szczęście mija nas 5 młodzieńców-będzie łatwiej iść za nimi
- miejscami śnieg sięga do ud
- zrobienie kroku wymaga wiele wysiłku
- góra Kamień
- omijamy szczyt
- mglisto
- narty też się zapadaja
- staramy się trafić w ślady poprzedników
- docieramy do skrzyżowania szlaków,nasz zamiar pierwotny-to powrót zielonym do Świnnej Poręby
- zielony jest nieprzetarty
- ostatnie metry będa najgorsze
- zima w koło
- wśród drzew
- Polana Beskid
- w śniegu troche dłużej niż 15 minut
- dochodzi południe a my ciagle w drodze
- piękna zima nam towarzyszy
- pod cięzarem śniegu
- wreszcie budynki schroniska
- schronisko zostawiamy na później-idziemy na szczyt
- tutaj zima na całego
- scięte mrozem
- jakoś ciężko sie idzie
- dalej nic nie widać
- dalej pod górę
- trasa ubita na szczęście
- przed szczytem
- szczyt z flagami
- widoki
- kiedyś witaliśmy tutaj nowy rok
- za drzewami nic nie widać
- szlaki ze szczytu
- wracamy na krótki odpoczynek do schroniska
- po małym co nieco w schronisku-musimy wracać-wybieramy szlak niebieski do Ponikwi
- żegnamy Leskowiec-jest 14.00-
- szlak przetarty
- urokliwie
- kapliczka na szlaku
- cały czas na dół
- las coraz rzadszy
- pierwsze budynki Ponikwi
- sarenki pod domami
- Ponikiewka
- po 5 kilometrach marszu asfaltem docieramy do auta