Pilsko. Nocna wyprawa sylwestrowa. 31 grudnia 2011roku – 01 stycznia 2012 roku

Wyprawa nocna. To już nasza trzecia nocna wyprawa sylwestrowa. Tym razem Pilsko. Zdajemy sobie sprawę, że łatwo nie będzie, szukamy po znajomych i Internecie chętnych do pójścia z nami – niestety nikogo nie znajdujemy. Praktycznie cały ten ostatni dzień roku przygotowujemy się do tej trudnej dla nas wyprawy. Maksymalnie się zabezpieczyć i niczego nie zapomnieć. Na Przełęcz Glinne docieramy ok. 20.00 i ruszamy na szczyt. Pogoda dopisuje, księżyc świeci, powoli się wspinamy – tylko w koło tak pusto i cicho… Im wyżej, tym gorzej-pewne odcinki strome pokonujemy na kolanach brnąc w śniegu. Jednak prawdziwa przygoda zaczyna się przed szczytem, gdzie rozpoczyna się zawierucha z mgłą, wiatrem i śniegiem. We mgle o mało, co nie wpadamy no coś ciemnego-to coś jest namiotem z dwoma śmiałkami pod szczytem Pilska. Chwila rozmowy i idziemy dalej-już po omacku-za chwilę GPS pokazuje nam ,że jesteśmy na szczycie. Jak tu witać Nowy Rok-nawet ognia sztucznego nie da się zapalić. Kiedy się decydujemy na powrót, śladów naszych już nie ma. Szczęśliwi docieramy do auta ok.02.20. Szampana pijemy już w domu ok.04.30. Nawet nie wiecie jak smakował. Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku.